Naszyjnik z opowiadań
Cena:
20,00 zł
Mia Couto, Warszawa 2008, s. 136.
Seria: Biblioteka Iberyjska
„Naszyjnik z opowiadań” to zbiór dwudziestu opowiadań mozambickiego pisarza Mia Couta, jednego z największych obecnie mistrzów literatury języka portugalskiego. Książka zabiera nas do jego rodzinnego kraju, najpierw skolonizowanego i ogarniętego wojną domową, a przede wszystkim do współczesnego, niepodległego Mozambiku – amalgamatu kultur, tradycji i języków. Pisarstwo Couto oczarowuje, w miarę jak ukazuje on naszym oczom swój kraj, w którym flirtują ze sobą i krzyżują się kultury – Wschodu i Zachodu, Afryki i Europy, tradycje – racjonalna i magiczna oraz języki – Portugalii i kontynentu afrykańskiego, z ich swoistym rytmem, wzbogaconym o charakterystyczne dla pisarza neologizmy. Nie jest to jednak literatura etnograficzna, ale nawiązująca do tradycji oralnej literatura filozoficzna.
Publikację poprzedza przedmowa Eugeniusza Rzewuskiego, afrykanisty, byłego ambasadora Polski w Angoli i byłego wykładowcy Uniwersytetu im. E. Mondlane`a w Maputo. W funkcji posłowia występuje tekst opiekunów przedsięwzięcia translatorskiego , a także esej samego Mia Couto, poruszający zagadnienia związane z pojęciem luzofonii.
Ze wstępu:
Zanim António Emilio Leite Couto vel Mia Couto stał się znanym dziennikarzem i pisarzem, jako mały chłopiec zawsze chciał być kotem, lubił miauczeć i jadać z kociej miski kocie łakocie. Stąd właśnie wzięło się to moje przybrane imię – tłumaczy się pisarz, gdy go pytają dlaczego do gęstego zarostu nosi raczej żeńskie imię Mia. Lubi wchodzić w czyjąś skórę a nawet duszę, zaskakiwać, kwestionować rutynowe skojarzenia i wszelkie szufladkowanie osobowości i twórczości. Uwielbia i uprawia teatr. Z satysfakcją wspomina w jednym z wywiadów, że będąc w Hawanie jako członek (a nie członkini!) oficjalnej delegacji prezydenta Mozambiku, otrzymał od Fidela Castro kobiece upominki – wytwory kubańskiego rękodzieła: spódnicę, korale, kolczyki. Prezydenckie służby protokołu dyplomatycznego rozdzielały upominki wedle imion.
Uściślanie tożsamości Mia Couto jest więc zajęciem tyleż skomplikowanym co bezużytecznym. „Każdy człowiek to inna rasa” – ta sentencja stała się światopoglądowym credo pisarza. Programowo wymyka się on klasyfikacjom. Henning Mankell, szwedzki pisarz mieszkający w Mozambiku, podejmuje jednak wyzwanie. „Mia Couto to biały o czarnej duszy” – obwieścił. Diagnozę tę podchwyciły i utrwaliły dziesiątki recenzji i setki internetowych wpisów.
Naszyjnik z opowiadań
Cena:
20,00 zł
Mia Couto, Warszawa 2008, s. 136.
Seria: Biblioteka Iberyjska
„Naszyjnik z opowiadań” to zbiór dwudziestu opowiadań mozambickiego pisarza Mia Couta, jednego z największych obecnie mistrzów literatury języka portugalskiego. Książka zabiera nas do jego rodzinnego kraju, najpierw skolonizowanego i ogarniętego wojną domową, a przede wszystkim do współczesnego, niepodległego Mozambiku – amalgamatu kultur, tradycji i języków. Pisarstwo Couto oczarowuje, w miarę jak ukazuje on naszym oczom swój kraj, w którym flirtują ze sobą i krzyżują się kultury – Wschodu i Zachodu, Afryki i Europy, tradycje – racjonalna i magiczna oraz języki – Portugalii i kontynentu afrykańskiego, z ich swoistym rytmem, wzbogaconym o charakterystyczne dla pisarza neologizmy. Nie jest to jednak literatura etnograficzna, ale nawiązująca do tradycji oralnej literatura filozoficzna.
Publikację poprzedza przedmowa Eugeniusza Rzewuskiego, afrykanisty, byłego ambasadora Polski w Angoli i byłego wykładowcy Uniwersytetu im. E. Mondlane`a w Maputo. W funkcji posłowia występuje tekst opiekunów przedsięwzięcia translatorskiego , a także esej samego Mia Couto, poruszający zagadnienia związane z pojęciem luzofonii.
Ze wstępu:
Zanim António Emilio Leite Couto vel Mia Couto stał się znanym dziennikarzem i pisarzem, jako mały chłopiec zawsze chciał być kotem, lubił miauczeć i jadać z kociej miski kocie łakocie. Stąd właśnie wzięło się to moje przybrane imię – tłumaczy się pisarz, gdy go pytają dlaczego do gęstego zarostu nosi raczej żeńskie imię Mia. Lubi wchodzić w czyjąś skórę a nawet duszę, zaskakiwać, kwestionować rutynowe skojarzenia i wszelkie szufladkowanie osobowości i twórczości. Uwielbia i uprawia teatr. Z satysfakcją wspomina w jednym z wywiadów, że będąc w Hawanie jako członek (a nie członkini!) oficjalnej delegacji prezydenta Mozambiku, otrzymał od Fidela Castro kobiece upominki – wytwory kubańskiego rękodzieła: spódnicę, korale, kolczyki. Prezydenckie służby protokołu dyplomatycznego rozdzielały upominki wedle imion.
Uściślanie tożsamości Mia Couto jest więc zajęciem tyleż skomplikowanym co bezużytecznym. „Każdy człowiek to inna rasa” – ta sentencja stała się światopoglądowym credo pisarza. Programowo wymyka się on klasyfikacjom. Henning Mankell, szwedzki pisarz mieszkający w Mozambiku, podejmuje jednak wyzwanie. „Mia Couto to biały o czarnej duszy” – obwieścił. Diagnozę tę podchwyciły i utrwaliły dziesiątki recenzji i setki internetowych wpisów.